Otworzyłam swoją markę! LULAM.PL
Nie było łatwo, ale na pewno było warto!
Nie chciałam na co dzień spać w satynowym poliestrze, drapiących koronkach, albo co gorsza tandetnej bawełnie z postaciami z bajek, mam 30 lat i nie należę do osób infantylnych.
Moim ostatnim zakupem po tej porażce była piżama w jaja sadzone, która dosłownie rozpadła się po dwóch praniach.
Byłam znudzona i zmęczona poszukiwaniami, wściekła, że mając możliwość finansową nie mogę sobie pozwolić na dobrej jakości ładną bieliznę nocną.
Moje życiowe motto jedno z wielu mówi "umiesz liczyć licz na siebie".
Zrodził się w mojej głowie pomysł stworzenia idealnej piżamki.
Moja przedsiębiorcza natura nie kazała mi długo czekać, od pomysłu do realizacji przeszłam już następnego dnia! I tak oto po kilku miesiącach testów, prototypów, szukania odpowiedniego materiału stworzyłam piżamkę Lullaby!
Nieocenioną pomocą w jej tworzeniu były bliskie mi osoby za co serdecznie Wam dziękuję!
Mężu! Dziękuje za wsparcie mentalne, logistyczne i administracyjne, za Twoje umiejętności matematyczne, bez których pewnie trwało by to dużo dłużej.
Kasiu! Dziękuję za motywacje, służenie radą i pomoc przy organizacji sesji zdjęciowej, bez Ciebie to nie byłoby to samo!
Asiu! Dziękuje za szczerość w opiniach i rzetelne testowanie prototypów.
Wiki! Za porzucenie mi pomysłu na nazwę piżamki!
Kilka ciekawostek:
- Sesje produktową jak i lifestylową robiłam sama.
- Grafikę na stronę i logo robiłam sama.
Może nie są to jakieś wybitnie skomplikowane rzeczy, ale i tak jestem dumna, że mogłam wykorzystać wszystkie moje umiejętności, a w zasadzie moje hobby jakimi są grafika i fotografia!
Na koniec dziękuję wam, moim obserwatorkom! Za wsparcie, za zaufanie i zamówienia!
Niecierpliwie czekam na kolejną dostawę, dałyście mi do zrozumienia jak duże zapotrzebowanie mamy na rozmiary XXL, które już niebawem pojawią się w ofercie!
Czekam na wasze recenzje, pierwsze wrażenia i oznaczenia #lulamgirls !
Zapraszam na zakupy w LULAM.pl
Hej Aga, gratuluję Ci założenia własnej firmy- to także moje marzenie, żeby wprowadzić na rynek jakiś fajny produkt. Niestety zupełnie nie wiem jak sprawdzić/obliczyć popyt na daną rzecz, ile sztuk na początek uszyć, żeby na pewno się sprzedały?
OdpowiedzUsuńDziękuję! Z tymi obliczeniami to w praktyce może wyjść zupełnie inaczej. To zawsze jest ryzyko. Powodzenia i trzymam kciuki :)
UsuńJak w tym powiedzeniu: kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana ;) Czekam na nowe modele piżamek :)
UsuńDokładnie tak! 🥂
Usuńohhh cała przyjemność po mojej stronie i trzymam kciuki! <3
OdpowiedzUsuń❤🥳
UsuńAwwww jest mi bardzo miło ♥️ Cieszę się ogromnie i trzymam kciuki za dalsze powodzenie, bo czuję że piżamki to start czegoś większego. Spełniaj marzenia!!! Twoja Asia
OdpowiedzUsuńAle cudowne piżamki! W końcu coś pięknego w większym rozmiarze! Ja zawsze szukałam, sprawdzałam i nic nie znalazłam odpowiedniego, jak do tej pory. Na pewno coś dla siebie zamówię, bo lubię piżamki w takim stylu i na lato będą odpowiednie. Bo kto powiedział, że piżamki nie mogą wyglądać dobrze. Fajnie, że piżamki dostępne są online, bo każdy bez żanego problemu będzie mógł złożyć zamówienie, bo w sklepach nie zawsze jest dostępne to, co chcemy akurat kupić.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł! Gratuluję własnej marki. Myślałaś o wprowadzeniu jej na rynki zagraniczne? Według mnie wschodnie kraje są super opcją. Tam Polskie marki mają ogromne szanse na rozwój. Tylko musisz wiedzieć, że aby cokolwiek eksportować musisz mieć certyfikaty z www.ccrw.pl.
OdpowiedzUsuńMogę wam polecić artykuły dostępne na https://adrianpakulski.pl/biznes/czym-roznia-sie-przedsiebiorca-i-freelancer-ekspert/. Ten blog to baza wiedzy biznesowej z którą warto się zapoznać. Osobiście lubie tam zaglądać.
OdpowiedzUsuń